Dodane: Leszek Marciniec Data: 2008-04-15 21:43:01 (czytane: 37053)
W tomiku „Niechaj zabrzmi Bukowina” zamieszczone są następujące utwory Wojtka Belona:
Postanowiłem wszystkie te utwory Wojtka Belona zamieścić w tym wydaniu, bowiem młodzi ludzie szukają Jego wierszy, a okazuje się ,że w buskich bibliotekach nie ma żadnej książki, w której można by było znaleźć życiorys „Buskiego Barda” i jego wiersze.
Pierwszą solistką zespołu „Wolna Grupa Bukowina” była koleżanka Wojtka z lat szkolnych w buskim liceum - Grażyna Kulawik, którą nazywał „Zajączkiem” i to jej poświęcił „Piosenkę o zajączku”.
Piosenka o zajączku
Mam mało czasu tak mało jak piachu
w dziecięcej garści nad rzeką
zwieram powieki zatrzymać obraz
co z moich wspomnień wycieka
bledną kolory i płynie płynie
rzeka po szarej łące
i płynie płynie nierealniejąc
rzeką zielony zajączek
Biegnę wciąż biegną przed siebie w siebie
tęczę rozgarniam rękami
letnim upałem wytrzeć do sucha
spotniałą wilgotną pamięć
Bledną kolory i płynie płynie itd.
Rzeki jaszczurka w trawie się wije
słońce się chyli zrudziałe
wieczną zieloność zachować w oczach
tak wiele pragnę tak mało
Bledną wspomnienia i płynie rzeka
bez końca i bez początku
nasyć me oczy kolorem rosy
i drzwi mi otwórz zajączku
W 1971 roku Wojtek Belon zdał maturę i pojechał do Szklarskiej Poręby na Giełdę Piosenki Turystycznej. Tam zadebiutował i to od razu z sukcesem. Swoją piosenką „Ponidzie” wyśpiewał jedną z głównych nagród.
Ponidzie
Miłkiem wyzłocony kraj
Wstęgą Nidy przekreślony
Na szlak wzywa wzywa nas
Dźwiękiem wiślickiego dzwonu
W srebrnoświtych łąk morze
W mrocze średniowiecza
W pola gdzie słońce orze
Z rankiem po odwieczerz
W żar od złota odbity
W róźnokwietną pożogę
Wrócisz – wiedziony świtem
Wrócisz – wiedziony zmrokiem
Niebo przysłonięte trzcin
Tańcem wiatrem zarzeczonym
W niebie – kolegiaty klin
Dzieli świat na cztery strony
W srebrnoświtych łąk morze itd.
Dyptam chwyta ptasi krzyk
Babie lato wiążąc w sieci
Snuje się po polach dym
Nadnidziański sen o lecie
W srebrnoświtych łąk morze itd.
Drugą piosenką w której Wojtek sławił ukochany region , gdzie spędził lata młodzieńcze była:
Nuta z Ponidzia
Polami polami po miedzach po miedzach
po błocku skisłym w mgłę i wiatr
nie za szybko kroki drobiąc
idzie wiosna
Rozłożyła wiosna spódnicę zieloną
przykryła błota bury błam
pachnie ziemia ciałem młodym
póki wiosna
Rozpuściła wiosna warkocze kwieciste
zabarwiła łąki niczym kram
będzie odpust pod Wiślicą
póki wiosna
Ponidzie wiosenne Ponidzie leniwe
prężysz się jak do słońca kot
rozciągnięte na tych polach
lichych lasach pstrych łozinach
skałkach słońcem rozognionych
Nidą w łąkach roztańczoną
Na Ponidziu wiosna trwa
Zapewne najbardziej znaną piosenką Wojtka Belona stała się „Sielanka o domu”, w której zawarł swój program życiowy, swoje marzenia , a refren tej piosenki stał się Jego dewizą, która znalazła się na tablicy pamiątkowej w Buskim Domu Kultury i mottem imprez artystycznych – Ogólnopolskich Przeglądów Piosenki im. Wojtka Belona : „Szukam, szukania mi trzeba...”.
Sielanka o domu
A jeśli dom będę miał to będzie bukowy koniecznie
Pachnący i słoneczny wieczorem usiądę wiatr gra
A zegar na ścianie gwarzy
Dobrze się idzie panie zegarze
Tik tak tik tak tik tak
Świeca skwierczy i mruga przewrotnie
Więc puszczam oko do niej dobry humor dziś pani ma
Dobry humor dziś pani ma
Szukam szukania mi trzeba
Domu gitarą i piórem
A góry nade mną jak niebo
A niebo nade mną jak góry
Gdy głos usłyszę u drzwi czyjekolwiek wejdźcie poproszę
Jestem zbieraczem głosów a dom mój bardzo to lubi gdy
Śmiech ściany mu rozjaśnia
I gędźby lubi i pieśni
Wpadnijcie na parę chwil
Kiedy los was zawiedzie w te strony
Bo dom mój otworem stoi dla takich jak wy
dla takich jak wy
Szukam szukania mi trzeba itd.
Zaproszę dzień i noc zaproszę cztery wiatry
Dla wszystkich drzwi otwarte ktoś poda pierwszy ton
Zagramy na góry koncert
Buków porą pachnącą
A zmęczonym wędrownikom
Odpocząć pozwolą muzyką bo taki będzie mój dom
bo taki będzie mój dom
bo taki będzie mój dom
Szukam szukania mi trzeba itd.
Swoją żonę, Joannę, Wojtek poznał w 1973 roku w Świnoujściu. On przyjechał na festiwal studencki FAMA, ona na wczasy. Później wyjeżdżali razem na koncerty, w góry. On się troszkę zalecał, ona „nie bardzo chciała być jego narzeczoną „. Adorował ją jednak z takim wdziękiem, że nie mogła się długo opierać. Kiedy była chora, opiekował się nią, trzymał za rękę. Raz przyszedł z gitarą. Dał jej pomarańczę i oświadczył, że ma prezent – piosenkę. Poczuła się niemal uleczona. Ta piosenka, to była „Kołysanka dla Joanny”.
Kołysanka dla Joanny I
Zanim mi sen na oczy spłynie
Moje myśli szybują przez lufcik
Żeby cię ujrzeć w ową chwilę
Gdy włosy czeszesz przed lustrem
A kiedy zaśniesz w ciepłej pościeli
Zmęczona długim przelotem
Jak ptaki w skrzydła głowy wtulają
Patrząc na sen twój spokojny
Niech ci się przyśnią pory roku
Niech grają we śnie twoim i tańczą
Jesień prężąca liście do lotu
Lato w upale słonecznym
A jeśli zima to w śniegu cała
Wiosna w miłków wiosennych łąkach
Śpij moje myśli nad tobą czuwają
Na parapecie za oknem
Między nami dalekie morza
grające w muszlach
wypisane na korze
wiersze i gusła
Miedzy nami ciepła bliskość nocy
rozciągnięta na odległość dłoni
jestem w tobie – broczysz
oddechem szeptem skonał płomień
Między nami korytarz myśli łączący
sny kolorowe
Spójrz oto wita nas słońce
Spójrz oto wita nas słońce
Spójrz oto wita nas słońce
Wejdźmy w dzień nowy
Po ślubie, Wojtek napisał drugą „Kołysankę dla Joanny”.
Gdy śpisz obca lampy światłu
w półmroku rozgrzanej pościeli
moje pióro twoje rysy kreśli
słowami tworzonymi pomału
jakże nazwać nad którą się czuwa
ciepła garść w oprawie uśmiechu
każde słowo innych słów jest echem
a z nowymi idzie jak po grudzie
gdy drzwi zostawiasz otwarte
dla szorstkich zapachów drogi
pomna nocy leżących odłogiem
i wciąż pytań bezsennych czy warto
jakże nazwać nad którą się czuwa
ciepła garść w oprawie uśmiechu
każde słowo innych słów jest echem
a z nowymi idzie jak po grudzie
.....................................................
gdy myśl z pociągu w pół drogi
w dom zawita o stacji tysiąc
daj jej chwilę przy tobie odpocząć
bo ta myśl ciągle myśli o tobie
Daj ciepło twoje daj kształt twarzy
A włosy moje do ust przytul
Pieśń jaką znasz najstarszą zanuć
Nie słowem lecz dłońmi pytaj
Weź oczy daję w nich pragnienie
Mych ramion weź przystań cichą
Weź potu zapach a z rąk drżenie
Jak z talii kart mnie wyczytaj
Wejdź we mnie falą wpłyń wpłyń we mnie
Pod serce dojdź aż do krzyku
Krwi potem spokój wróć znużeniem
Półsennie niech płynie w żyłach
I dłonie nasze spleć w sytości
Posłuchaj jak cisza rośnie
Wiesz sporo czasu do jasności
Czekajmy niech wpierw noc zaśnie
O NAJMILEJSZA MOJA
UMIŁOWANA MOJA
O ARKO ZAPOMNIENIA
NA MORZU MYCH SNÓW NIESPOKOJNYCH
STERNIKIEM CI
BĘDĘ CHOĆ
WICHRY PRZECIWKO NAM
I WIELKIE WOKÓŁ FALOWANIE
WIĘC TRWAJ ZE MNĄ PRZYNAJMNIEJ
NA RAZIE
Zakochani
W śniegu słońcem połączeni
plotąc tkliwości przędzę
ponad czasem żyją
sami w wirze zdarzeń
krok za krokiem
krok za krokiem
idąc krokiem sarnim
zakochani
Deszczu kroplę ci utoczę
w świecidełko przejrzyste
rozniebieszczę morze
rozszeleszczę liście
coraz bliżej
coraz bliżej
wspólne oddychanie
zakochani
Dam ci na dłoni ciepła garstkę
oczu palcami dotknę
chcesz powróżę z kart ci
cisze zwielokrotnię
lat już tyle
lat już tyle
połączeni snami
zakochani
Na kobiercu resztek zimy
ręce związane chmurą
Biblią Połoniny
błogosławią góry
dokąd idą
dokąd idą
życia stromą granią
zakochani
(pobudka dla Oli)
już poranek przeciągnął się zgrabnie
i grzbiet słońca wyprężył jak kot
ptaki chórem śpiewają gra radio
a ty ciągle wędrujesz przez noc
jesień pachnie zza okna jabłkami
sad otrząsa się z nocnej mgły
mleko dawno już czeka pod drzwiami
wszyscy wstali i śpisz tylko ty
dzwonek zabrzmiał w szkole naprzeciw
i targowy zaludnił się plac
wszystkim nagle zaczęło się śpieszyć
otwórz oczy córeczko czas wstać
* * *
Śpi obok mała istotka
a oddech jej ważniejszy dla mnie jest
niż południowy wiatr niespodziany
niż księżyc
niż słodycz tego świata
w pieśniach opiewana
Czuwanie moje
strażniczą wieżą
nad niezmierzoną
przestrzenią jej snu
Obszedłem już wszystkie góry
widziałem zdjęcia chłopaków z Lhotse
na ścianie mam K – 2
lecz chylę się nad Olgą
i wiem że moją bazą
jest miejsce to małe
Śpij mała syta istotko
bo oddech twój ważniejszy dla mnie jest
niż kurz przebytych dróg
niż plik wygranych zdarzeń
a słowa znaczą wtedy
gdy jesteś w nich ty
Śpi obok mała istotka
której oddech ważniejszy jest
niż południowy wiatr
czuwanie moje
strażniczą wieżą
nad niezmierzoną
przestrzenią jej snu
Obszedłem już wszystkie góry
widziałem zdjęcia chłopaków z Lhotse
Poślę dziewczynie torbę pomarańcz
Niechaj ich wielkie kuliste głowy
W jej drobnych dłoniach radośnie tańczą
Taniec ogniście pomarańczowy
Taniec ogniście pomarańczowy
Poślę dziewczynie kwiaty niedrogie
Co zapach ziemi płatkami kryją
Rosnące cicho na kopcach mogił
Takie nie swoje – jak ja niczyje
Takie nie swoje – jak ja niczyje
Poślę dziewczynie na liściach buka
Promienie słońca i wiatru zapach
Choć długo będę po górach szukał
Naniosę wszystko na liście mapy
Naniosę wszystko na liście mapy
Poślę dziewczynie ślad kół szeroki
Co się nie kończy i nie zaczyna
Odbity w kurzu spękanej drogi
Po której schodzi z gór biała zima
Po której schodzi z gór biała zima
Poślę dziewczynie miłość do szlaków
Do gór połonin bacowych gadek
Poślę jej czerwień ze wszystkich maków
A później chyba już sam przyjadę
* * *
Dom mój gdy wracam po północy
Śpi zegar tylko czas snu oblicza
Pst w kącie błyszczą oczy kota
Dość wrażeń jak na dziś czas odpocząć
Jeszcze mi brzmi uliczny gwar
Jeszcze w oczach mam neonów blask
Ale nadszedł czas by kłaść się spać
Noc nadaje rzeczom nowe kształty
Mam przed sobą inny świat w splocie cieni
Za oknami kroki już ostatnie
Mrok niby czarny płaszcz kryje ziemię
Jeszcze mi brzmi itd.
Śpij mówi cicho skrzyp podłogi
Śpij rano słońce ci sen odbierze
Dzień już niedługo – już przed progiem
Znów trzeba będzie wstać jutro przeżyć
Jeszcze mi brzmi itd.
Najpiękniejsza jesteś kiedy Twoje oczy
rozgwieżdżają noc we mnie
Najpiękniejsza jesteś kiedy Twoje włosy
rozjaśniają myśli me ciemne
Najpiękniejsza jesteś kiedy oddychaniem
rozświetlasz powietrze
moje myśli wiatr rozwiewa a Ty jesteś w wietrze
oddechem i światłem w powietrzu
Najpiękniejsza jesteś kiedy Twoje piersi
ogrzewają moje ręce
Najpiękniejsza jesteś kiedy ciała nasze
wspólnym potem pachną
Najpiękniejsza jesteś boś dla mnie
powietrzna i Jasna...
Uśnij mi, dziecino
Uśnijże mi, uśnij
Matkę masz lisicę
Ojca masz borsuka
Uśnij mi, dziecino
Bo dziad się tu wkradnie
Porwie cię całego
Skórki nie zostawi
Uśnij mi, dziecino
Bo kojot się wkradnie
Porwie cię całego
I pożre na górze
Uśnij mi, dziecino
Jesteśmy u siebie
Matkę masz lisicę
Ojca masz borsuka
Uśnij mi, dziecino
Bo jak przyjdzie zmora
Życie ci zabierze
Mnie zabierze serce
Listka pro D.
Zabieram się do pisania
„listki pro Tebe moja draha...”
i słowa krągłe jak całowanie
jak łzy spłynęły pióra śladem
tęsknię do złocistego piachu
włosów Twych łąką pachnących
i sadem
Brakuje mi uśmiechu Twego
Twych oczu, piersi, uścisku dłoni,
zabrakło mi drugiego brzegu
na którym stałaś szare, drobne drzewo
już ręka myśli nie może dogonić,
już myśli fala zieleni zalewa
...Už moja mila ne budu pesni
pro Tebe skladal slečinko heska...”
wczoraj być może było za wcześnie
dzisiaj – zbyt późno – zieleń dokoła
rozlewa banior rzęsa niebieska
Przed marzeniami pochylam czoło
Wypaliło się coś w nas zgasło
Ani z twojej ani mojej winy
Ot klamka zapadła a zresztą z czym wracać
Skończyły się kartki na miłość
Zapatrzyliśmy się w telewizor
Rozmawiamy językiem gazety
Kinkiety ze słońca w dni szare bez końca
A ciepło z kaloryfera
Wiatry ganiają przyjaciół po świecie
Zresztą gdyby tu byli na miejscu...
Przybyło kłopotów dzieci i gratów
Skurczyła nam się dawna przestrzeń
Znamy już każde swe kłamstwo
Każdy grymas każde brwi zmarszczenie
Mijamy się dwoje w tych kilku pokojach
Nie mając nic do powiedzenia
Ale czasem gdy noc niebo zetnie
Bure niebo lepka noc miejska
I ty zadrżysz oto przykrywam cię kocem
I bliska znów staje się przeszłość
Wypaliło się coś w nas zgasło
Lecz wysiłku trzeba niewiele
Spróbujmy rozgarnąć ten popiół – nie darmo
Może tli się płomyk w popiele
W Bukowinie góry w niebie postrzępionym
W Bukowinie rosną skrzydła świętym bukom
Minął dzień wiatrem z hal rozdzwoniony
I nie mogę znaleźć Bukowiny
I nie mogę znaleźć
Chociaż gwiazdy mnie prowadzą ciągle szukam
W Bukowinie zarośnięte echem lasy
W Bukowinie liść zieleni się i złoci
Śpiewa czasem banior ciemnym basem
I nie mogę znaleźć Bukowiny
I nie mogę znaleźć
Choć już szukam godzin krocie i dni krocie
W Bukowinie deszczem z chmur opada
Okrzyk ptasi zawieszony w niebie
Nocka gwiezdną gadkę górom gada
I nie mogę znaleźć Bukowiny
I nie mogę znaleźć
Choć mnie woła Bukowina wciąż do siebie
Sprzysiężeni budząc się świtem
Przykrywają palcami oczy
By zatrzymać chociaż przez chwilę
Nić wysnutą z osnowy nocy
Nić co nieba barwą się mieniąc
Diretissimę w ścianie kreśli
Potem dnia zakładając brzemię
I ruszają w drogę ku szczęściu
Mija dzień koło się toczy
Marzeniami kładą się cienie
I odradza się każdej nocy
I odradza się każdej nocy
Sprzysiężenie górskiego kamienia
Sprzysiężeni – przyjazne dłonie
Plotą węzeł nad ogniem watry
I wpatrzeni w gasnący płomień
Nucą pieśni pachnące wiatrem
Nie rozplotą ni burze ni waśnie
Przeczytaj rowniez: |
• https://swietokrzyskie.info/wiadomosci/foto/_inne/logozozb.jpg (2023-09-20 11:50:55) - Komentarzy:(0) • Studniówki 2014 na Ponidziu (2014-01-21 14:11:29) - Komentarzy:(0) • Buska Liga Futsalu 2013/2014 (2013-12-02 10:31:21) - Komentarzy:(0) • Spływy kajakowe Nidą - relaks dla każdego, to także doskonała okazja do podglądania dzikiej przyrody (2013-08-05 15:48:23) - Komentarzy:(0) • Pływalnie i kąpieliska w województwie świętokrzyskim (2013-07-30 13:44:06) - Komentarzy:(1) • W oczekiwaniu na przyjście wiosny (2013-03-15 12:12:53) - Komentarzy:(0) • Studniówki 2013 na Ponidziu (2013-02-13 10:20:07) - Komentarzy:(1) • (2012-11-19 18:29:54) - Komentarzy:(1) • Nasza Droga - Buski Hip-Hop (2012-10-08 15:40:29) - Komentarzy:(90) • Studniówki 2012 (2012-01-24 12:39:02) - Komentarzy:(0) |
Komentarze (21) |
-do Egon | 2010-01-08 08:50:23 |
Egon platfusie jeden wylecz się.... proponuje pobliska Morawicę ale najpierw wizytę u psychiatry może jeszcze nie jest za późno. Jest jeden taki Kaśko K. Adres udostępni ci Przemek N .Wojtka Belona zostaw w spokoju bo to inny kaliber artystów i przy artystach wypisuj się poprawnie. Nie próbuj też użreć Ola bo jesteś malutki do niego a on chodzi w butach z cholewami.Durna maso miało być o Wojtku Bellonie a ty co judzisz -debilu ? |
-AdBbJlKRC | 2009-10-11 13:58:03 |
awegaw1.txt;2;5 |
-Do egon | 2009-07-14 13:57:19 |
Są tez inni np taki Przemuś N no i oczywiście podobni do ciebie lizodup.. |
-egon | 2009-03-04 03:34:55 |
szmul, jak boga zydowskiego szczerze szanuje - nie prowokuj dziadu, zdupcaj na chanuka, a nastepnym razem wypowiedz sie merytorycznie... A to co powiedialem - o tylko moja opinia i mozna sie z nia nie zgadzac, ale trzymaj poziom chamie... |
-Szmul | 2008-12-21 20:33:42 |
Coś ci się Egonie podupc....pewnie rozumek nawalił albo ten potomek z Wehrmachtu zawiódł o ile znam historię to mogło to być w mieście wybranym woj Świętokrzyskiego jeżeli w ogóle było.Historia niekiedy się powtarza a dziś nie rządzą bratanki a bracia baran.. jede. |
-egon | 2008-12-02 20:49:16 |
Skalisty, Twoje wspomnienia så wspaniałe, niestety, z tego co wiem - buskie realia są przygnębiające.... Ostatnim człowiekiem, ostatnim "profesorem" naszego LO, który prowadził młodzież na te, najlepsze ścieżki był Pan Henryk Moćko, a po Nim, niestety, tylko syf, ruja i poróbstwo... Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie - mówiono. A kto miał ich wychowywać? Jarosław D.? Leszek S.? Czy grupa tzw. młodych nauczycieli, co robią to z braku innego pomysłu na życie? W Busku doczekamy się co najwyżej ścieżki zdrowia - jak w nocy nią przejdziesz - to masz wpierdol. |
-Skalisty | 2008-10-27 13:46:31 |
Wojtek często chodził na skałki lubił tam bywać. Na skałkach bywało bardzo dużo młodzieży: częste ogniska,śpiewy a i piwko sie znalazło Nic co ludzkie obce Wojtkowi nie było było. Lubiany i szanowany przez wszystkich wspominany będzie jeszcze długo. Warto zastanowic się czy ,że oprócz tej ławeczki Belona można by zrobić -ścieżkę Bellona. Wyzbierać śmieci powycinać chwasty. Ścieżką tą nadal młodzież chodzi na skałki ale czy wie ona,że bardzo często chodził tedy ze swoimi kolegami i nie odłączaną gitarą nasz Wojtek. Tylko mała uwaga jak przyjdą deszcze to obok garaży na Sikorskiego nie przejedziesz ani nie przejdziesz na skałki do świątyni Wojtkowych westchnień. Gdy samochody Gospodarki Komunalnej ta drogę jeszcze bardziej rozjeżdża to i nie przefruniesz |
-bellona | 2008-09-25 21:18:24 |
hmm to rodzina moja była i sie pisze na pewno Bellon przez 2 l :) |
-egon | 2008-06-24 23:36:24 |
jak jeszcze dzisiaj sobie przypomne buskich kandydatow PiS i skonfrontuje to z linią "partii", to perlisty śmiech mnie ogarnia... chociaż - można znaleźć wiele analogii z władzą tej nowej, cale szczescie bylej - przewodniej sily narodu.. ps podobno byly szef buskiego sb zorganizowal kiedys w Wislicy na rynku haslo: "Lenin - Partia - 2 bratanki" - czy on tez juz jest w PIS? |
-egon | 2008-06-24 23:29:12 |
olo, sorry, ale mimo staran nie jestem w stanie wkrecic sie w Twoja faze... Ale mam pytanie: Co stalo sie z dziewczetami i chlopcami z Prawa i Sprawiedliwosci? Czy stracili juz jaja? Nie moga nic wniesc do promocji i rozwoju miasta? a moze doskonale pomysly wpadna im do glowy jak juz poznaja sadaze przedwyborcze i zdecydujakogo tym razem reprezentuja??? Przeciez kandydowalo tylu prawych i sprawiedliwych - z piekna karta z lat 70 i 80... :-) gdzie jestescie? zal, czy wstyd Wam? |
-olo do egona | 2008-06-18 20:01:15 |
Jakbys dokładnie czytał moje posty to znajdziesz tam obok krytyki wiele propozycji i pomysłów. Niestety, choć część z tych pomysłów była imiennie adresowana, adresat równo je olał. A krytyke sami wywołujecie czy tez inspirujecie. Przykład sprzed kilku dni i mój wpis pod nickiem ,,obserwatoe,, w księdze gości / bo nie ma gdzie /. Nie wiem czy wy w Busku nie widzicie tego niechlujstwa jakie wyziera z redakcji strony umigu? Jest wam zupełnie obojętne jak was widzą poprzez tą stronę? A propozycje jakie wielokrotnie składałem. Już drugiego dnia po wyborze burmistrza zgłosiłem cały szereg propozycji dotyczących stylu przyszłego burmistrzowania. Były to propozycje podpatrzone w podobnych miasteczkach, także poza Polską. Całkiem poważne. I co? Srednio inteligentny człowiek o średnim obyciu odpowiedziałby. Niestety Wąsowicz uznaje internet jako coś podejrzanego, niepewnego a ludzi tu piszących jako nie wartych uwagi.Krytycznie oceniłem BSCK zarzucając jego gdyrektorowi działanie w stylu takiej większej szkolej świetlicy. Zareagował? Podjął polemikę? Gdzie tam Wzorenm swojego pryncypała udał że sprawy nie ma. Kwestie promocji miasta. Pisałem o tym. Podałem propozycję wykorzystania do tego busczan rozsianych po całej Polsce i nie tylko. Proponowałem by podjąć na ten temat debatę, tu na buskim portalu. Urzędnik magistracki odpowiadający za sprawy promocji powinien takiej inicjatywie przyklasnąć, poprzeć, pomóc ją realizować. Guzik prawda. Wzorem swgo szefa cisza i milczenie z tamtej strony A promocja wcale nie musi wiele kosztować. Najdroższe w niej sa pomysły Te proponowałem uzyskać w nietypowy sposób. Nie poprzez zlecenia jakiejś firmie od marketingowych bzdur. Proponowałem aby buski portal był areną i forum wymiany pogladów. Portal sprawy nie zainicjował. burmistrz sprawę olał,mieszkańcom to do niczego nie potrzebne / tym się najeść nie można/ poseł buski ma całą Polskę i jeszcze kawałek na głowie i .... sprawa zdechła. |
- | 2008-06-17 23:29:59 |
A NA KONCERT PAMIĘCI WOJTKA BELONA ZAPROŚCIE NAS W PRZYSZLYM ROKU NA KĄPIELISKO W WIŚLICY, ZROBCIE ZAPLECZE, KNAJPE, HIGIENE - BEDZIE GIT! |
-egon | 2008-06-17 20:19:23 |
olo, a moze zaproponuj cos fajnego, a nie tylko krytykę wszelkiej inicjatywy. odkryj się, zrób tak modny comming out i stań się politykiem. to, co teraz robisz, to taczej powoduje, że jesteś odbierany jako malkontent uparty jak baran - bez obrazy - oczywiście. a co do zarządzania miastem - proponuję ludziom mającym wizję już zacząć kampanię i zaproponować cele i metody ich osiągnięcia. a co do promocji, to nie są ważne jej koszty, ważny jest bilans kosztów działań promocyjnych - dlatego warto wynająć profesjonalistów - warto wydać 10 razy więcej za obsługę profesjonalnej agencji, a potem zarobić 50 razy więcej....., a zrzucić mogą się wszyscy potencjalni beneficjenci tego zysku. Panie i Panowie, wyjddźcie z tego cholernego kurnika! |
-olo | 2008-06-17 19:54:19 |
To co zgnusniali busczanie chcecie? Zeby wam burmistrz na skrzypcach grał a Gradzik sztuki na rynku pokazywał? Skoro macie zerowe zainteresowania ograniczające się tylko do konsumpcji to i wasze dzieci na mądrych i poszukujących tez nie wyrosna. Całe zycie młodzieżowe to łazenie wokól rynku i do zdroju oraz parę przystanków piwnych. |
-egon | 2008-06-17 19:42:25 |
dlatego - dokąd ten stan będzie trwał - dotąd Busko będzie jedynie zapyziałą dziurą "in the middle of nowhere", gdzie obiektywnie nie ma nic atrakcyjnego, gdzie nawet kuracjusze nudzą się, o czym już słychać, a rozrywką dla młodych pozostanie wóda i występek... szkoda, że pedagodzy u władzy nie rozumieją tak prostego case'u... żal... |
Już w najbliższą niedzielę, 28 kwietnia o godzinie 16:00 serdecznie zapraszamy na mecz w ramach 25 kolejki RS ACTIVE IV Ligi. Drużyna AKS 1947 Busko-Zdrój podejmie na własnym boisku rywali z POGOŃ Staszów.