W dniach 11-13 kwietnia 2025 roku w miejscowości Mścice koło Koszalina odbyły się 25. Mistrzostwa Polski w Armwrestlingu. To jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu polskich siłaczy, które zgromadziło ponad 20 klubów z całego kraju. Stawką były nie tylko medale mistrzostw, ale również kwalifikacje na Mistrzostwa Europy i Świata organizowane przez IFA.
Zawody odbyły się w Hotelu Verde, a ich gospodarzem był Klub Dziki Bielice. Nad ich przebiegiem czuwał wykwalifikowany panel sędziowski, w tym arbitrzy klasy Master. W rywalizacji wzięli udział zarówno multimedaliści i mistrzowie Europy i świata, jak i uzdolnieni debiutanci.
Wśród uczestników nie zabrakło reprezentantów pochodzących z Buska-Zdroju – braci Przemysława i Jarosława Cibów. Przemysław wystartował w kategorii Masters 95 kg, natomiast jego brat Jarosław w kategorii Masters 86 kg, debiutując tym samym na imprezie tej rangi.

Rywalizacja rozpoczęła się w piątek od rejestracji i ważenia zawodników. W sobotę walczono na rękę prawą, a w niedzielę na lewą. Przygotowania do zawodów trwały wiele miesięcy i – jak podkreśla Przemysław Ciba – nie były łatwe:
– To były trudne przygotowania, ale olbrzymie zaangażowanie i wysiłek zaprocentowały. W kategorii Masters 95 kg na rękę prawą zdobyłem złoty medal i tytuł Mistrza Polski na rok 2025. W rywalizacji na rękę lewą dołożyłem srebro. Jestem bardzo zadowolony z tych wyników – powiedział zawodnik z Buska-Zdroju.
Debiutujący w Mistrzostwach Polski Jarosław Ciba również może uznać występ za bardzo udany. W sobotniej rywalizacji na rękę prawą zdobył brązowy medal, natomiast w niedzielę uplasował się tuż za podium, zajmując czwarte miejsce na rękę lewą.

– Osiągnęliśmy nasz cel startowy i zdobyliśmy kwalifikacje na Mistrzostwa Europy i Świata IFA, co ogromnie nas cieszy – podkreślił Przemysław Ciba, dodając także podziękowania: – Dziękujemy wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki, a szczególnie Maćkowi Gackowi i MG Sport za wsparcie.
Zawody w Mścicach przebiegły w duchu sportowej rywalizacji i dostarczyły wielu emocjonujących pojedynków. Dla braci Ciba był to nie tylko dowód dobrej formy, ale również motywacja do dalszych startów i reprezentowania Buska-Zdroju na arenie międzynarodowej.