W miniony weekend Marek Prasek - Prezes Buskiej Szkoły Karate Kyokushin uzyskał stopień mistrzowski V DAN Karate Kyokushin i tytuł Shihan. To wzniosłe wydarzenie miało miejsce podczas seminarium United Kyokushinkai Europe, które odbyło się w dniach 7-9 lutego w najważniejszym dla polskich karateków miejscu - Europejskim Centrum Budo Dojo Stara Wieś.
Organizatorem seminarium był Kielecki Klub Karate Kyokushin Koronea i wzięło w nim udział aż 115 osób. Seminarium składało się z dwóch głównych bloków. Pierwszym był egzamin na wyższe stopnie kyu (uczniowskie) i DAN (mistrzowskie), drugi blok to czysto praktyczne szkolenie z zakresu doskonalenia technik podstawowych (kihon), doskonalenia sformalizowanych form poruszania się, ataku i obrony (kata) oraz walk (kumite).

Marek Prasek z karate kyokushin związany jest od 40 lat. Urodził się w małej miejscowości niedaleko Buska Zdroju, jednak całe dzieciństwo spędził właśnie w Busku. Jego pasją zawsze były sporty walki, jednak jako dziecko nie miał możliwości trenowania; ówczesne warunki, sytuacja oraz brak jakiejkolwiek sekcji sportów walki w Busku uniemożliwiały mu uczęszczanie na profesjonalne treningi. Był jednak zadziorny – co tu mówić, lubił się bić. Z racji niepozornej postury i szczupłej budowy ciała wielokrotnie musiał udowadniać starszym i większym od siebie kolegom, że ma charakter. Nie było łatwo, nieraz do domu wracał z podbitym okiem, ale właśnie to kształtowało go i motywowało. Będąc siedemnastoletnim chłopakiem zaczął uczęszczać na treningi do Klubu Karate w Szydłowcu. Dojeżdżał tam ze Skarżyska Kamiennej, gdzie chodził do szkoły. To była dla shihan Marka Praska prawdziwa szkoła życia. Młody chłopak z małej miejscowości, trochę zagubiony od razu został zauważony przez miejscowych, którzy niejednokrotnie próbowali pokazać mu miejsce w szeregu. To właśnie wtedy zadecydował o zapisaniu się na treningi do Szydłowca. Karate wybrał przypadkiem, po prostu była to jedyna sekcja sztuk walki w okolicy. Wtedy jeszcze nie wiedział, że ten sport stanie się tak ważną częścią jego życia. Gdy zaczynał, razem z nim na sali próbowało swoich sił w karate aż 200 innych chłopaków. Tylko shihan jako jedyny z tej grupy wytrwał i zdobył upragniony czarny pas. Od pierwszego treningu założył sobie, że kiedyś to on będzie siedział naprzeciw uczniów i to on będzie im demonstrował techniki i udzielał wskazówek. Będzie sensei.
Pierwszym trenerem Marka Praska był Roman Kucfir. To on wprowadzał Praska w tajniki sztuki karate i to właśnie pod jego okiem stawiał pierwsze kroki. Po skończeniu szkoły w Skarżysku na drodze Marka Praska stanął sensei Krzysztof Borowiec (obecnie shihan, 6 Dan), który jest założycielem i prezesem Kieleckiego Klubu Karate Kyokushin Koronea, wielkim sportowcem i przyjacielem od 30 lat. Gdy się poznali Prasek posiadał uczniowski stopień 6 kyu. Ogromne doświadczenie shihan Borowca, jego charyzma i umiejętności spowodowały, że trenując u niego Marek Prasek zdobywał systematycznie kolejne stopnie wtajemniczenia i odnosił największe w swojej zawodniczej karierze sukcesy, bo wówczas startował już w zawodach karate. Największym sukcesem sportowym shihan Praska było zdobycie tytułu Mistrza Polski w 1991 roku w Bytomiu. To niezapomniany turniej, który Marek Prasek wspomina z łezką w oku. Później wielokrotnie stawał na pierwszym stopniu podium w turniejach ogólnopolskich czy też zmaganiach pucharowych karate kyokushin.
Jest siedmiokrotnym Mistrzem Polski MSWiA, ponieważ od ponad ćwierć wieku służy w policji. Brał udział niemal we wszystkich organizowanych zawodach resortowych aż do 2008 r. Wówczas zakończył swoją karierę zawodniczą, koncentrując się wyłącznie na szkoleniu młodych zawodników w swoim mieście Busku Zdroju. Sekcję – najstarszą w mieście prowadzi od 1989 r. Wśród Jego podopiecznych są mistrzowie Polski juniorów dziewcząt i chłopców, a także dwóch wicemistrzów Polski seniorów. Wielu zawodników z sekcji zdobywało też wysokie miejsca medalowe na turniejach ogólnopolskich i Mistrzostwach Polski Południowej.
Czym jest dla shihan Praska karate kyokushin? Jak sam mówi: „To moja ogromna pasja, bez której nie wyobrażam sobie życia. To piękne doświadczenia, niezapomniane emocje i dwa przeciwstawne sobie smaki – jeden słodki, mój ulubiony smak zwycięstwa i drugi ten cierpki i trudny do przełknięcia smak porażki. Który jest cenniejszy? Ten drugi, bo uczy pokory, szacunku i daje potężnego kopa do działania. Na każdym treningu próbuję to wpoić moim uczniom: po każdej porażce podniesiesz się silniejszy. Bądź pokorny, uprzejmy, traktuj ludzi z szacunkiem. Bądź gotów do niesienia pomocy, kochaj swoich przyjaciół, nie lekceważ przeciwników. Bądź szczery i zawsze kieruj się zasadami spisanymi w przysiędze Kyokushin”.
Shihan Prasek jest pasjonatem i ogromną przyjemność sprawia mu prowadzenie treningów szczególnie z najmłodszymi. Stworzył w Busku swój własny Klub – Buską Szkołę Karate Kyokushin, która jest miejscem wyjątkowym. Trenerzy i instruktorzy w klubie chcą, by stał się on miejscem stanowiącym alternatywę dla młodzieży, która wybierze sport zamiast narkotyków, hazardu czy godzin przy komputerze i która wyznawać będzie filozofię Kyokushin.
Serdeczne gratulujemy! Zdobycie stopnia mistrzowskiego V DAN Karate Kyokushin i tytułu Shihana to wyjątkowe osiągnięcie, które jest owocem lat ciężkiej pracy, determinacji i pasji do sztuk walki. To historyczny moment dla Buskiej Szkoły Karate Kyokushin oraz całej społeczności Buska-Zdroju!
Życzymy dalszych sukcesów w rozwijaniu karate, kształtowaniu kolejnych pokoleń młodych wojowników i szerzeniu wartości Kyokushin!