Dzieci na parapecie czwartego piętra - interwencja policji w Połańcu 2025-01-09 16:07:28
Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Połańcu otrzymali wczoraj zgłoszenie o tym, że na parapecie okna w bloku na czwartym piętrze widziano małe dzieci. Mundurowi natychmiast podjęli działania, aby ustalić adres oraz okoliczności zdarzenia. Interwencja zakończyła się zatrzymaniem 47-letniej kobiety, która, będąc nietrzeźwa, sprawowała opiekę nad dwójką dzieci.
W środę, około godziny 18, dzielnicowy z Połańca otrzymał zgłoszenie od jednego z mieszkańców o potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. Z relacji zgłaszającej wynikało, że na parapecie zewnętrznym okna na czwartym piętrze bloku zauważyła dwójkę dzieci. Po otrzymaniu informacji patrol natychmiast przystąpił do działań. Na miejscu, pomimo wielokrotnego pukania do drzwi mieszkania, nikt ich nie otwierał, choć w środku słychać było głosy dzieci.
Dzielnicowi skontaktowali się z sąsiadami, którzy potwierdzili, że w mieszkaniu mieszka kobieta z dwójką małych dzieci i pełnoletnim synem. Dzięki pomocy dyrektora przedszkola udało się powiadomić babcię maluchów, która przybyła na miejsce. Dopiero po ostrzeżeniu o konieczności wyważenia drzwi 47-latka zdecydowała się je otworzyć. Od kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu. W rozmowie przyznała, że dzieci faktycznie znajdowały się na parapecie, tłumacząc to nieprawidłowym zabezpieczeniem okna. Na szczęście maluchom nic się nie stało.
Badanie alkomatem wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie kobiety. 47-latka została zatrzymana i noc spędziła w policyjnym areszcie, a dzieci przekazano pod opiekę rodziny.
Kobiecie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O całej sytuacji powiadomiono również sąd rodzinny.
Szybkie i skuteczne działania dzielnicowych oraz odpowiedzialna reakcja mieszkańców, którzy zgłosili zdarzenie, zasługują na szczególne uznanie. Lekceważenie tego typu sytuacji mogłoby mieć tragiczne konsekwencje.
Źródło: KPP w Staszowie
|
|
|