W sali widowiskowej Buskiego Samorządowego Centrum Kultury odbyło się pełne humoru wydarzenie - spektakl 'The Strings'. Wypełniona po brzegi widownia i niekończące się salwy śmiechu potwierdziły, że komedia o miłości, męskiej przyjaźni i disco polo trafiła w gusta publiczności.
"The Strings" wyreżyserowany przez Macieja Kowalewskiego, rozbawił widzów zarówno swoją błyskotliwą fabułą, jak i przezabawnymi dialogami. To historia czterech mężczyzn, którzy po życiowych niepowodzeniach postanawiają odnaleźć nową drogę, zakładając zespół muzyczny.
Ernest, Kotlet, Manuel i Leroy, odgrywani przez Wojciecha Brzezińskiego, Michała Koterskiego, Krzysztofa Wieszczka oraz Piotra Borowskiego, rozbawiali publiczność, jednocześnie poruszając wątki przyjaźni i dążenia do marzeń. W ich perypetiach towarzyszyła im muzyka disco polo, nadając całości wyjątkowego charakteru.
Niektóre momenty spektaklu, sądząc po reakcji publiczności, na długo zapadną widzom w pamięć – taneczna scena z castingu do zespołu, która rozbawiła do łez, oraz pełen humoru występ zespołu „The Strings” podczas przeglądu piosenki sakralnej, gdzie aktorzy zaprezentowali przebojowy numer „sakro disco”.
To niecodzienne połączenie muzyki disco polo z konwencją sakralną wywołało salwy śmiechu i potwierdziło, że spektakl był nie tylko komedią, ale też widowiskiem pełnym zaskakujących zwrotów akcji.
Reżyser Maciej Kowalewski połączył w „The Strings” humor z refleksją, tworząc opowieść o przyjaźni, miłości do muzyki i sile marzeń. Dzięki dynamicznej muzyce, wciągającej fabule i doskonałej grze aktorskiej „The Strings” z pewnością na długo pozostanie w sercach buskiej publiczności.
