Wielkie emocje i radość w sztabie wyborczym Nowej Lewicy w regionie świętokrzyskim po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów parlamentarnych. Według sondażu Exit Poll IPSOS, Prawo i Sprawiedliwość (PiS), mimo uzyskania 36,8% poparcia, może stracić władzę na rzecz opozycji.
Nowa Lewica, uzyskując 8,6% poparcia, może zdobyć 30 mandatów w parlamencie. To ogromny sukces dla tej partii, która po 18 latach wraca do współrządzenia.


"Cieszmy się tą chwilą. To nasze zwycięstwo!" – wyraził
swoją radość Andrzej Szejna, współprzewodniczący świętokrzyskiej Nowej
Lewicy, po ogłoszeniu wyników sondażowych.
Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy, zaraz po ogłoszeniu wyników Exit Poll w mediach podkreślił znaczenie tego sukcesu: "Osiem lat temu był taki moment, że lewica wypadła z parlamentu. Mam dwie olbrzymie życiowe satysfakcje, razem z tą ekipą wróciliśmy do parlamentu i po osiemnastu latach Lewica wraca do współrządzenia."
Wyniki wyborów wskazują na konieczność współpracy opozycji, a Włodzimierz Czarzasty podkreślił, że "bez nas nie da się stworzyć rządu, tak samo jak nie da się go stworzyć bez Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej."
Jednak liderzy Nowej Lewicy zachowują ostrożność i czekają na oficjalne wyniki wyborów. "Poczekajmy na wyniki, nigdy nie było takiej frekwencji. Wszystkie modele, które są teraz przeliczane są niedoszacowane, ale wiadomo, że będziemy współrządzili" - zaznaczył Czarzasty.
Wszystkie osiągnięcia i radość Lewicy były podkreślane przez licznych polityków i działaczy partii. Joanna Scheuring Wielgus podziękowała wyborcom, mówiąc: "Dziękujemy za każdą pomoc, za każdą rozmowę, za każde spotkanie. Gratuluje wszystkim Polkom i Polakom, ponieważ frekwencja jest oszałamiająca."


Wyniki sondaży Exit Poll IPSOS wywołały euforię w sztabie świętokrzyskiej Lewicy i wskazują na ciekawe perspektywy polityczne w Polsce. Ostateczne wyniki wyborów mogą jeszcze się zmienić, ale na ten moment Nowa Lewica świętuje swój wynik.
Źródło: Komitet Wyborczy Nowa Lewica