24 marca przypada Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką
2024-03-24 11:06:04

Święto zostało ustanowione przez Parlament w 2018 roku w rocznicę śmierci rodziny Ulmów z Markowej. 24 marca 1944 r. w wyniku donosu niemieccy żandarmi rozstrzelali całą rodzinę: ciężarną Wiktorię i Józefa, ich 6 dzieci oraz 8 ukrywanych przez nich Żydów.


Ich bohaterstwo i poświęcenie upamiętnia Muzeum Polaków Ratujących Żydów.

Dokładnie 80 lat temu w Markowej, 24 marca 1944 r., o świcie, niemieccy żandarmi rozstrzelali rodzinę Ulmów oraz ukrywanych przez nich na strychu domu Żydów. Łącznie śmierć poniosło szesnaście niewinnych osób; nie oszczędzono ani małych dzieci, ani ciężarnej matki.

W czasie Holokaustu Wiktoria i Józef Ulmowie, wychowujący sześcioro dzieci - Stasię, Basię, Władka, Franka, Antka i Marysię, zdecydowali się udzielić schronienia ośmiorgu Żydom. Byli to: Saul Goldman z Łańcuta wraz z czterema synami Baruchem, Mechelem, Joachimem i Mojżeszem Fejwelem, a także mieszkanki Markowej - Leyka Didner, Gołda Günfeld i mała córeczka jednej z nich imieniem Reszla/Reiszel.

Zobacz

O ukrywanych u Ulmów Żydach doniósł Niemcom prawdopodobnie granatowy policjant Włodzimierz Leś - w powojennych świadectwach to jego wskazuje się jako winnego tego czynu. Donos dotarł do posterunku niemieckiej żandarmerii w Łańcucie, której szefem był porucznik Eilert Dieken. To on wydał rozkaz rozstrzelania polskiej i żydowskiej rodziny.

Pluton egzekucyjny przybył do Markowej 24 marca, o świcie. W pierwszej kolejności niemieccy żandarmi rozstrzelali żydowskie ofiary, następnie Wiktorię i Józefa, a na końcu ich dzieci. Po egzekucji nastąpiło splądrowanie domu, libacja alkoholowa. Z nakazu Diekena wyznaczeni przez ówczesnego sołtysa wioski Teofila Kielara mieszkańcy Markowej zakopali ofiary na posesji Ulmów. Zimą 1945 r. ciała Ulmów potajemnie ekshumowano i przeniesiono na pobliski cmentarz parafialny. W 1947 r. zwłoki Goldmanów przeniesiono na nekropolę do Jagiełły nieopodal Przeworska. Po wojnie z morderców do odpowiedzialności karnej pociągnięty został tylko czechosłowacki folksdojcz Joseph Kokot, który zmarł w więzieniu w 1980 roku. Pozostali uniknęli kary. Dowodzący egzekucją Eilert Dieken osiadł w Esens w północnych Niemieczech, gdzie do emerytury pracował na posterunku policji. Granatowy policjant Włodzimierz Leś został zastrzelony jeszcze w 1944 r., z wyroku polskiego podziemia.

 Zobacz

Wiktoria i Józef Ulmowie zostali pośmiertnie uhonorowani tytułem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" w 1995 r. W 2003 r. rozpoczął się ich proces beatyfikacyjny. W 2004 r., w 65. rocznicę śmierci Ulmów, społeczność Markowej odsłoniła dedykowany im pomnik.

17 marca 2016 r. otwarto Muzeum Polaków Ratujących Żydów, którego rodzina Ulmów została patronem. Od 2018 r. w rocznicę ich śmierci obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Źródło: Sztetl Chmielnik, Muzeum Polaków Ratujących Żydów











https://swietokrzyskie.info/printnews.php?id=32105