W połowie października mundurowi otrzymali informację o kradzieży pieniędzy na szkodę 36-letniego mieszkańca gminy. W trakcie zdarzenia miało dojść też do szarpaniny i uszkodzenia szyby w drzwiach prowadzących do mieszkania. Choć zajście na pierwszy rzut oka wyglądało na dość powszechne, a pokrzywdzony nie kwapił się do współpracy, to policjantów zainteresowały łączące go relacje z 31-letnim sprawcą.

Z czasem okazało się, że w sprawę zamieszany jest jeszcze jeden mężczyzna. Wszystko złożyło się na podejrzenie, że pokrzywdzony od co najmniej dwóch lat regularnie padał ofiarą rozbojów i wymuszeń ze strony 31-latka i jego, o 7 lat młodszego, kolegi. Obaj byli znajomymi swojej ofiary i razem spędzali czas, a gdy 36-latek miał jakieś pieniądze – sprawcy siłą mu je odbierali. Na chwilę obecną obu mężczyznom przedstawiono kilka zarzutów, w tym przestępstwa dokonanego przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, ze skutkiem w postaci uszkodzenia ciała. Wszystko działo się w ciągu ostatnich dwóch lat.  

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w miniony czwartek, a ponieważ w tym czasie byli pod wpływem alkoholu czynności z ich udziałem można było przeprowadzić dopiero następnego dnia.

Ostatecznie w piątek trafili przed sąd z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd do prośby śledczych przychylił się i dzięki temu prokurator i policjanci będą mieli czas na dokładne zbadanie skali przestępstw popełnionych przez podejrzanych mężczyzn. Obu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

 
Opr. D.S
Źródło: KPP w Pińczowie