Święta Wielkiej Nocy to ogrom tradycji, znaków i symboliki. Niektóre z tych tradycji powoli zanikały, aż w końcu całkiem zostały wymazane z pamięci ludzkiej... Co Wy na to, aby powrócić do jednej z nich?
Pińczowskie Samorządowe Centrum Kultury postanowiło przypomnieć a, może i wskrzesić, jeden z pińczowskich zwyczajów związany z Św. Anną, o którym w swej „Przechadzce po Pińczowie” wspominał Andrzej Dziubiński.
„W niedalekiej jeszcze przeszłości odbywał się tu w poniedziałek wielkanocny pińczowski Emaus, zabawa ludowa z tłuczeniem pisanek i staczaniem całych z pochyłości wzgórza. Święto uległo jednak zapomnieniu”.
Czyż nie była to piękna tradycja? Nawiązująca do ewangelicznej drogi do Emaus oraz dawnego zwyczaju spotykanego w Europie, uczęszczania w Poniedziałek Wielkanocny do kościoła oddalonego od miasta, w którym się mieszka.
I co Wy na to aby przywrócić pińczowski Emaus? Bo jak wynika to z rozmów z mieszkańcami tradycja ta zanikła prawdopodobnie w latach 70 ubiegłego stulecia.
PSCK proponuje akcję #pinczowskiemaus, która polega na tym aby w wielkoponiedziałkowe popołudnie, podczas spaceru wybrać się na wzgórze Św. Anny i na wzór mieszkańców Pińczowa z ubiegłego stulecia próbować stoczyć z góry własnoręcznie wykonaną pisankę.
Możecie robić zdjęcia. Zachęcamy aby zdjęcia i filmiki toczących się pisanek wstawiać na profile FB i oznaczać #pinczowskiemaus
Udanej zabawy, miłego przywracania wielkanocnej tradycji!
Źródło: PSCK