W ręce pińczowskich kryminalnych wpadł 35-letni mieszkaniec miasta, podejrzany o kradzież różnych elementów metalowych, w tym blach aluminiowych i nierdzewnych o wartości przekraczającej 9000 złotych. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W minionym tygodni właścicielka jednej z pińczowskich firm zgłosiła kradzież kilkudziesięciu elementów metalowych, które w swojej pierwotnej formie miały dużą wartość materialną, ponieważ zrobione były z aluminium oraz blachy nierdzewnej.
Zniknął również 20-metrowy przewód siłowy i kilka drobniejszych
przedmiotów. Suma wszystkich strat oszacowana została na kwotę ponad
9000 złotych.
Już następnego dnia w miejscowym punkcie skupu
złomu policjanci odzyskali część skradzionych rzeczy, a zatrzymanie
sprawcy przestępstwa stało się jedynie kwestią czasu. 35-letni
podejrzewany mieszkaniec Pińczowa trafił wczoraj w ręce mundurowych. Po
przedstawieniu mu zarzutów przyznał się do wszystkiego informując, że
kradzieży dokonywał systematycznie w dłuższym odstępie czasu. Na
sprzedaży wszystkich skradzionych elementów zarobił około 2000 złotych.
Twierdził też, że spodziewał się, iż wszystko ujdzie mu na sucho i na
dobrą sprawę nikt nie będzie dochodził strat, do których się przyczynił.
Za przestępstwo kradzieży ustawodawca przewidział karę do 5 lat
pozbawienia wolności.
źródło: KPP Pińczów